Kolejny wyrok za leczenie marihuaną. Czy pan Dariusz uniknie więzienia?
Medyczna marihuana została zalegalizowana w Polsce w 2017 roku. Wcześniej, pacjenci chcący korzystać z terapii cannabis zmuszeni byli działać na własną rękę, co oznaczało łamanie prawa. Chociaż dziś większość z tych pacjentów leczy się legalną już marihuaną to ci, którzy zostali wcześniej przyłapani na jej posiadaniu nadal są skazywani. Historia pana Dariusza to jeden z takich przykładów. Mężczyzna usłyszał już wyrok za leczenie marihuaną, gdy była ona nielegalna.
Pan Dariusz mieszka wraz z żoną i 11-letnim synem w Kielcach. Pomimo choroby nowotworowej kielczanin ciężko pracuje prowadząc warsztat samochodowy, aby zapewnić byt rodzinie. Uczciwie płaci podatki. Niestety dalsze losy rodziny pana Dariusza są niepewne. Mężczyzna został skazany na 1 rok i 8 miesięcy więzienia za posiadanie marihuany, którą chciał się leczyć.
BEZPŁATNE WPROWADZENIE DO TERAPII KONOPIAMI
dostępne przez liveczat lub pod nr tel.+ 48 574 942 179
Problemy ze zdrowiem zaczęły się w 2012 roku
Pan Dariusz trafił wówczas do szpitala z pękniętą podstawą czaszki. Uraz powstał w wyniku upadku. Później lekarze wykryli u pacjenta dwa nowotwory szyszynki, które powodują omdlenia, napady lęku i bezsenność.
„Nie mogłem pracować. Nie mogłem jeść. Chudłem. Wszystkie możliwe dolegliwości były dokuczliwe. Wyszukałem w internecie, że mogę leczyć się medyczną marihuaną.” – opowiada pan Dariusz w wywiadzie dla Wolnych Konopi
Niestety przed 2017 rokiem medyczna marihuana nie była w Polsce legalna. Pan Dariusz, tak jak wielu innych pacjentów, zmuszony był walczyć o swoje zdrowie i życie łamiąc prawo. Dokonał zakupu suszu na czarnym rynku.
Susz, chociaż kosztował ok. 60 zł za 1 gram, okazał się kiepskiej jakości i właściwie nie pomagał. Pan Dariusz dowiedział się, gdzie może kupić susz dobrej jakości. Wiązało się to z koniecznością zakupienia jednorazowo 1 kg. Cena była jednak dużo bardziej atrakcyjna, ok. 19 zł za gram, a ilość zakupionego w 2016 roku suszu zapewnić miała nieprzerwaną terapię przez około 18 miesięcy.
Policja zrobiła obławę
Jak się później okazało, policja od dłuższego czasu wiedziała o zamiarach pana Dariusza. Mężczyzna trafił do aresztu. Wyszedł z niego po 3 dniach. Zakupionego suszu oczywiście nie odzyskał, przez co zmuszony był wrócić do środków farmakologicznych.
Wysokiej jakości produkty z konopi zawierające CBD z pełnym spektrum kannabinoidów dostępne są w sklepie www.BioHemp.pl
„Znowu nie mogłem normalnie funkcjonować. Zdarzały się utraty przytomności, napady lęków, brak snu i apetytu. Kilkukrotnie trafiłem do szpitala bo na przykład idąc do pracy straciłem przytomność, przewróciłem się i złamałem rękę.” – wyjaśnia pan Dariusz
Po 4 latach rozpraw pan Dariusz usłyszał wyrok – 1 rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności za leczenie się marihuaną
Sąd potraktował go jak przestępcę, a nie pacjenta, który ma w mózgu dwa nowotwory.
„To tragedia nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla mojej rodziny, której jestem jedynym żywicielem.” – niepokoi się pan Dariusz – „Żona nie pracuje, syn chodzi do szkoły. Dla mojej rodziny świat się zamknie. Pójdę siedzieć za coś, czym teraz się legalnie leczę.”
Od 2019 roku pan Dariusz leczy się medyczną marihuaną, na którą recepty wypisuje mu lekarz. Siedząc w więzieniu będzie kontynuował terapię i leczył się dokładnie tą samą substancją, za którą został skazany.
„Dla mnie to jest kompletna porażka.” – żali się mężczyzna
Jaki los czeka rodzinę pana Dariusza? Czy jego firma przetrwa przez najbliższe 2 lata, gdy go nie będzie?
Złożono prośbę o ułaskawienie
W dniu 16 marca pod budynkiem Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy odbył się briefing. Wydarzenie zgromadziło wiele osób, które nie godzą się na takie traktowanie pacjentów w naszym kraju. Oprócz pana Darka, głos zabrała Beata Maciejewska – Przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany, a także adwokat Stelios Alewras reprezentujący pana Darka. Ze względu na trwającą pandemię wniosek o ułaskawienie został wysłany do Prezydenta RP z lokalnej placówki pocztowej.
Obejrzyj cały wywiad z panem Dariuszem
Przeczytaj także: