Filtracja wodna a waporyzacja medycznej marihuany

Waporyzacja marihuany jest najwygodniejszą i jednocześnie najbardziej skuteczną formą jej przyjmowania. Z racji jednak na to, że waporyzacja polega na wdychaniu ciepłej pary to potrafi ona dość przesuszać gardło. Z poniższego artykułu dowiesz się, jak przeciwdziałać temu zjawisku przy pomocy filtracji wodnej.

O waporyzacji pisaliśmy już całkiem sporo. Bez dwóch zdań jest to najlepsza forma przyswajania medycznej marihuany, która pozwala korzystać z dobroczynnych kannabinoidów bez szkód zdrowotnych charakterystycznych dla klasycznego palenia. W trakcie waporyzacji wdychana jest para, która jest znacznie chłodniejsza od dymu i w odróżnieniu od niego nie zawiera substancji smolistych oraz szeregu toksyn. Dzięki temu inhalacja przy pomocy waporyzatora jest bezpieczna dla zdrowia i dodatkowo bez porównania bardziej komfortowa dla układu oddechowego niż palenie, które dodatkowo jest szkodliwe.

Ponieważ jednak para wdychana podczas waporyzacji jest de facto ciepłym powietrzem nasyconym kannabinoidami, to inhalacje potrafią nieco przesuszać gardło oraz drogi oddechowe. Z tego względu podczas waporyzacji zaleca się regularnie popijać wodę mineralną, co w znacznym stopniu łagodzi przesuszanie gardła. Jest jednak rozwiązanie alternatywne i o wiele skuteczniejsze – filtracja pary przez wodę. Takie rozwiązanie nie tylko schładza parę, ale też przede wszystkim ją nawilża, czyniąc inhalacje bez porównania bardziej komfortowymi. Dzięki filtracji wodnej nawet vaporizer przenośny może zmienić się w urządzenie nadające się do inhalacji w celach medycznych. „Oczywiście pod uwagę nie bierzemy najtańszych, plastikowych urządzeń, takich jak Snoop Dogg G Pen czy Titan 2 Hebe. Modele te są niebezpieczne dla zdrowia i faktu tego nie zmieni nawet połączenie ich z filtrem wodnym.” – dodaje w rozmowie z naszym portalem Ryszard Fazowski z VapeFully, ekspert z zakresu waporyzacji.

Filtr wodny – jaki model sprawdzi się najlepiej?

Możemy mówić o dwóch podstawowych typach filtrów wodnych, które dobrze sprawdzą się w przypadku waporyzacji – są to bonga oraz bubblery. Te pierwsze to zwykłe fajki wodne, których tradycyjnie używało się do palenia marihuany. Bubblery to z kolei niewielkie filtry wodne, najczęściej montowane bezpośrednio na waporyzatorze.

Jeśli chodzi o bonga, to nie każdy model sprawdzi się dobrze w przypadku waporyzacji – musi to być model, w którym cybuch jest niezależny od rurki prowadzącej pod wodę. Wówczas po wyjęciu cybucha i zastąpieniu go adapterem vaporizera (do adapterów wrócimy za chwilę) para będzie doprowadzana rurką pod wodę i zostanie przez nią przefiltrowana. Jeśli cybuch byłby połączony z rurką na stałe to po ich wyjęciu i zamontowaniu adaptera para przelatywała by nad wodą, co mijałoby się z celem. Wybór właściwego bonga jest więc kluczowy. W zdecydowanej większości fajek wodnych cybuch/adapter jest montowany w szklanym złączu o szlifie 14,5 lub 18,8 mm. W przypadku fajek wodnych, w których cybuch jest połączony z rurką jest za to możliwe dokupienie specjalnej rurki, która zamiast cybucha posiada szlif umożliwiający zainstalowanie adaptera wraz z vaporizerem.

Bubblery zazwyczaj są montowane bezpośrednio na waporyzatorze, np. w miejsce ustnika. Najczęściej bubblery są dedykowane do konkretnego modelu waporyzatora, są też jednak modele uniwersalne i posiadające np. szlif 14,5 mm. Bubblery są rozwiązaniem zdecydowanie tańszym od fajki wodnej, z racji na niewielkie rozmiary nie sprawdzają się one jednak równie dobrze co większe od nich bonga. Zaletą bubblerów jest za to najczęściej możliwość bardzo prostego połączenia ich z vaporizerem.

Filtracja wodna – jak połączyć vaporizer z filtrem wodnym?

Aby połączyć waporyzator z filtrem wodnym najczęściej potrzebny jest jakiś rodzaj adaptera – coś, co pozwoli utworzyć szczelne połączenie pomiędzy waporyzatorem a filtrem. Do niektórych vaporizerów, np. Mighty Vaporizer, dokupić można dedykowane adaptery produkowane przez producenta urządzenia, bądź przez firmy zewnętrzne. Tego typu adaptery dostępne są dla większości najbardziej popularnych modeli, ich zakup zazwyczaj nie stanowi więc żadnego problemu. W przypadku modeli nieposiadających dedykowanego adaptera najczęściej możliwe jest połączenie ich z filtrem wodnym przy pomocy silikonowego węża – taki wąż posiada niemal każdy vaporizer stacjonarny, można go też dokupić oddzielnie. W przypadku modeli przenośnych ustnik można wsunąć w wąż, którego drugi koniec jest umieszczany w filtrze wodnym.

Odradzamy za to konstruowanie adapterów do waporyzatorów poprzez samodzielne tworzenie różnego rodzaju uszczelek – należy pamiętać, że podczas waporyzacji mimo wszystko mamy do czynienia z wysokimi temperaturami i w związku z tym wszystkie materiały, z których zbudowany jest adapter powinny cechować się odpornością na działanie takich temperatur.

Filtracja wodna a waporyzacja – czy warto?

Jeśli waporyzator będzie w regularnym użytku – a tak zazwyczaj jest, gdy jest stosowany w celach medycznych – to filtracja wodna będzie rozwiązaniem zdecydowanie rekomendowanym. Niższa temperatura pary zapewni większy komfort inhalacji, z kolei lepsze nawilżenie pary będzie zapobiegać przesuszaniu gardła oraz górnych dróg oddechowych, tym samym znacznie zmniejszając prawdopodobieństwo podrażnień i związanego z nimi kaszlu. Poszukując rozwiązań umożliwiających filtrację wodną zdecydowanie warto odwiedzić sklep z vaporizerami VapeFully – w jego ofercie znajdziemy szeroki wybór zarówno filtrów wodnych, adapterów do vaporizerów, jak i przełączek umożliwiających połączenie ze sobą elementów do siebie niepasujących, np. adaptera 14,5 mm z fajką wodną o szlifie 18,8 mm. W sklepie tym znajdziemy więc wszystkie elementy potrzebne do skutecznej filtracji wodnej. Mała rada na koniec – najlepiej sprawdzi stosowanie w filtrze wodnym ciepłej wody, wówczas para będzie nawilżona tak bardzo jak to tylko możliwe.